Zamieszczone przez kaes
dobrze wylądował!
Zwiń
X
-
Właśnie moim zdaniem byłoby to bezpieczniejsze, ponieważ turbiny nie miały by styku z podłożem jak w wypadku 767. To, że nie uległy one zapłonowi to naprawdę cud.Zamieszczone przez sew1981I dobrze ,że to taki typ samolotu był też, a nie taki co miałby choćby inaczej silniki ułożone (np, na tylnym skrzydle) lub wyżej skrzydła, bo własnie mógłby się zawinąć i złamać.
To nie są testy tylko wypadek przy pracy, a samolot posiadał zdalne sterowanie. :PZamieszczone przez sew1981a tu boeing 720, testy lądowania bez podwozia i z paliwem, pewnie przy bocznym wietrze.
Komentarz
-
-
kaes, dobrze prawisz! A to co na pasie białego było rozlane to nie piana tylko sztuczna mgła się skropliła.
Do pierdla z Wroną i jego drugim, do pierdla ze stewardesami!! Do pierdla całego Boeinga. Założę się że masz więcej Wylatane niż kapitan Wrona. Godzin po podwórku.
Antoni Macierewicz niech się zajmie tym przypadkiem!4x4
Komentarz
-
-
Westwi, ja oceniam zachowanie pilota&załogi i za to biję im brawa.
Co do przyczyn to już się tym zajmie KBWL działająca przy ULC.
Jedno jest pewne: maszyna nie była stara (13 lat), załoga doświadczona, przeglądy terminowe, resursy nie przekroczone.
Ty też możesz sobie w aucie oleje, rozrządy itp pierdoły wymieniać książkowo a i tak coś zawiedzie. To po prostu technika.4x4
Komentarz
-
-
Szacunek dla kpt Wrony ale zobaczycie , że będzie miał zarzuty.
Tak jak ktoś napisał o katastrofie śmigłowca z Millerem, w Polsce przecież mieszkamy i zaraz całego Boeinga wsadzą na dożywocie.
Gdyby jednak wczoraj "coś" poszło nie tak zobaczcie jak wybitnie przepierdzielony byłby 1.11.2011 r
Komentarz
-
-
Na szczęście jest kilka zapasowych-awaryjnych układów hydraulicznych i elektrycznych. Dzięki temu działały powierzchnie sterowe. Klapy wypuszczono dzięki elektryce. Śledztwo wykaże czemu z podwoziem się nie udało.
[ Dodano: Sro 02 Lis, 11 10:09 ]
. Po drugie, test to kontrolowane zdarzenie. Samolot nie ma tylnego skrzydła tylko usterzenie pionowe i poziome składające się ze statecznika pionowego i steru kierunku oraz statecznika poziomego i steru wysokości, ewentualnie występuje usterzenie płytowe bez podziału na statecznik i ster.Zamieszczone przez MickulWłaśnie moim zdaniem byłoby to bezpieczniejsze, ponieważ turbiny nie miały by styku z podłożem jak w wypadku 767. To, że nie uległy one zapłonowi to naprawdę cud.Zamieszczone przez sew1981I dobrze ,że to taki typ samolotu był też, a nie taki co miałby choćby inaczej silniki ułożone (np, na tylnym skrzydle) lub wyżej skrzydła, bo własnie mógłby się zawinąć i złamać.
To nie są testy tylko wypadek przy pracy, a samolot posiadał zdalne sterowanie. :PZamieszczone przez sew1981a tu boeing 720, testy lądowania bez podwozia i z paliwem, pewnie przy bocznym wietrze.
Konstruktorzy dużych samolotów komunikacyjnych odeszli od układu z silnikami w tylnej części kadłuba i u nasady statecznika ponieważ kłopoty z silnikiem pożar rozerwanie mogą doprowadzić do uszkodzenia układów sterujących - ster wysokości, kierunku i trymowanie. :?
Mickul: kiedy NASA przeprowadza test to wypadkiem przy pracy może być co najwyżej przypadek klapniecia tyłkiem przez inżynieram, który zrobił swoją robotę na krzesło z przyklejona gumą do żucia :lol:Moja czeska kochanka :-D http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=37223 serwisowana przez DGW. ;-]
"Superbaśka" zastępcza http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...perb+++tdi+awx
Masz coś do mnie? Lepiej przeczytaj to ;-] http://tomianek.pinger.pl/m/839401
Komentarz
-
-
Takie pytanie o koordynacje akcji ratowniczej z akcją ewakuacyjną - mam wrażenie, że ewakuacja lekko przeszkodziła akcji ratunkowej - rozumiem siłę wyższą i ratowanie zdrowia, ale czy tak to wygląda, bo mam wrażenie, że coś jednak tutaj nie zagrało. Oczywiście nie mam zarzutów, ale chodzi mi o procedurę.
Komentarz
-
-
Brawo dla załogi
Osobiście ciekawi mnie co dalej z maszyną, złomowanie czy będzie remontowana ?
Szlifierki taśmowe, nożyce do złomu, kruszarki | W stajni : karawan O2 FL 1.9 TDI, A3 Sportback 1.6 MPI
_
Komentarz
-
-
Najpierw się opuszcza (jak tylko się zatrzyma) samolot. Straż była prawie natychmiast. Ugasili niewielkie źródło ognia i zabezpieczyli części samolotu i okoliczny teren na wypadek możliwych wycieków paliwa, którego skądinąd było bardzo mało w zbiornikach. Tak się to robi. Strażak joystikiem precyzyjnie steruje gdzie lać środki gaśnicze.Zamieszczone przez macherstudioTakie pytanie o koordynacje akcji ratowniczej z akcją ewakuacyjną - mam wrażenie, że ewakuacja lekko przeszkodziła akcji ratunkowej - rozumiem siłę wyższą i ratowanie zdrowia, ale czy tak to wygląda, bo mam wrażenie, że coś jednak tutaj nie zagrało. Oczywiście nie mam zarzutów, ale chodzi mi o procedurę.Moja czeska kochanka :-D http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=37223 serwisowana przez DGW. ;-]
"Superbaśka" zastępcza http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...perb+++tdi+awx
Masz coś do mnie? Lepiej przeczytaj to ;-] http://tomianek.pinger.pl/m/839401
Komentarz
-
-
Mi się obiło o uszy właśnie, że ten test nie wyszedł jak trzeba, ale nie mam pewności. :PZamieszczone przez zepter00Mickul: kiedy NASA przeprowadza test to wypadkiem przy pracy może być co najwyżej przypadek klapniecia tyłkiem przez inżynieram, który zrobił swoją robotę na krzesło z przyklejona gumą do żucia :lol:
Komentarz
-
-
to właśnie był test tego co się dzieje podczas takich akcji.... To nic innego jak analogiczny crash test samochodu. Tu można popatrzeć jak to się robi. http://www.youtube.com/watch?v=LjRVC2-SP9gMoja czeska kochanka :-D http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=37223 serwisowana przez DGW. ;-]
"Superbaśka" zastępcza http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...perb+++tdi+awx
Masz coś do mnie? Lepiej przeczytaj to ;-] http://tomianek.pinger.pl/m/839401
Komentarz
-
-
Ani zakłady naprawcze PZL ani Serwis Boeinga nie jest w stanie sobie z tym poradzić.Zamieszczone przez phrixBrawo dla załogi
Osobiście ciekawi mnie co dalej z maszyną, złomowanie czy będzie remontowana ?
Za naprawę wezmą się fachowcy od blacharki z Drezdenka, Pleszewa lub Daleszyc.
Najdalej za dwa tygodnie na allegro w dziale "inne pojazdy i łodzie>samoloty i szybowce" pojawi się Boeing rok produkcji 1996 od pierwszego własciciela, nie bity, z oryginalnym przelotem.4x4
Komentarz
-
-
kaes, jak podwozie się zamknęło to wtedy jeszcze działało, a to czy awaryjnie wylądowałby tutaj, czy w USA to chyba nie jest duża różnica. Nie wiemy kiedy dokładnie kontrolka o awarii się pojawiła, więc trzeba poczekać na oficjalną ekspertyzę. Jak dla mnie kpt. Wrona zasługuje na najwyższe wyrazy uznania za to, że w tak trudnej sytuacji zachował zimną krew i wykonał dokładnie to, co powinien, ratując tym samym nie tylko siebie, ale również pasażerów i załogę.
Komentarz
-
-
przecie w USA są ze dwie, trzy reklamy samochodów pickup, które dają radę w takich sytuacjach :lol:
[ Dodano: Sro 02 Lis, 11 17:18 ]
Naprawią tą "gąskę", za dobra i za droga jest a duże kuku się jej nie stało. :wink:Zamieszczone przez MihauIdzie na żyletki.Zamieszczone przez phrixOsobiście ciekawi mnie co dalej z maszyną, złomowanie czy będzie remontowana ?
A co do lądowania, to wolałbym lądować jak pasażerowie kpt Wrony niż lądować z podwoziem z silnym bocznym wiatrem. Zobaczcie jakie to stresujące. http://www.youtube.com/watch?v=4RdxU-0W-REMoja czeska kochanka :-D http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=37223 serwisowana przez DGW. ;-]
"Superbaśka" zastępcza http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...perb+++tdi+awx
Masz coś do mnie? Lepiej przeczytaj to ;-] http://tomianek.pinger.pl/m/839401
Komentarz
-
-
ale czy napewno nic się jej nie stało :?: Jestem laikiem, ale na mój chłopski rozum samolot tych gabarytów lądując na pasie bez pomocy podwozia...uderzając i ślizgając się po płycie lotniska to faktycznie nic się nie stało :?: Tzn. czy konstrukcja nie została naruszona :?: przecież samoloty latają na dużych wysokościach gdzie następują różnice temp. i ciśnienia w związku z tym czy takie lądowanie nie będzie miało wpływu na stabilność konstrukcji :?:Zamieszczone przez zepter00Naprawią tą "gąskę", za dobra i za droga jest a duże kuku się jej nie stało.
pozdrawiam :roll:
Komentarz
-
-
Po pierwsze pilot posadził ją tak delikatnie jak to tylko było możliwe. Po drugie obejrzą ją wiele razy, naprawią i sto razy przetestują na tysiąc możliwych sposobów. Za rok lub trochę mniej będzie latać. (szacuję szanse na to na 95 - 98%) W najgorszym wypadku będzie latał jako cargo. A poza tym ten ptaszek ma szczęśliwe skrzydła. :wink:Zamieszczone przez BADYLale czy napewno nic się jej nie stało :?: Jestem laikiem, ale na mój chłopski rozum samolot tych gabarytów lądując na pasie bez pomocy podwozia...uderzając i ślizgając się po płycie lotniska to faktycznie nic się nie stało :?: Tzn. czy konstrukcja nie została naruszona :?: przecież samoloty latają na dużych wysokościach gdzie następują różnice temp. i ciśnienia w związku z tym czy takie lądowanie nie będzie miało wpływu na stabilność konstrukcji :?:Zamieszczone przez zepter00Naprawią tą "gąskę", za dobra i za droga jest a duże kuku się jej nie stało.
pozdrawiam :roll:
Porównaj lądowanie kpt Wrony i to, porównaj ugięcia skrzydeł i stres punktów ich mocowania oraz wręg siłowych
http://www.youtube.com/watch?v=SzrNs...eature=related :diabelski_usmiech
Moja czeska kochanka :-D http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=37223 serwisowana przez DGW. ;-]
"Superbaśka" zastępcza http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...perb+++tdi+awx
Masz coś do mnie? Lepiej przeczytaj to ;-] http://tomianek.pinger.pl/m/839401
Komentarz
-

:

Komentarz